W weekend ZUZU z rodzicami po raz pierwszy odwiedziła przedszkole :) Na zorganizowane spotkanie adaptacyjne przyszły dzieci, które w najbliższym czasie zaczną uczęszczać regularnie na zajęcia. Spotkanie trwało dwie godziny i polegało na wspólnej zabawie dzieci, rodziców i wychowawców.
Pierwsze pół godziny odbyło się pod hasłem "NIE". ZUZU co chwilę powtarzała "nie chcę pingu", "nie chcę lalala", "nie chcę gucio". Chowała się niepewnie za rodziców i z zaciekawieniem obserwowała inne dzieci. Po pewnym czasie zaczęła się oswajać z nowym otoczeniem, a pod koniec zajęć okazała się najgłośniejszą i najbardziej roztańczoną tancerką z całej grupy ;)
Wspólny posiłek z dziećmi przy jednym stoliku był czymś nowym - spodobał się ZU. Wyklejanie pingwinka i malowanie farbami zintegrowało dzieci :) Nowe zabawki, książeczki, tor przeszkód pokonywany z Tatą ... ale i tak główną atrakcją okazała się łazienka z niskimi umywalkami - ZUZU chciała myć rączki co 15 minut :)
Rodzicom bardzo spodobało się przedszkole ... bardzo kolorowe, jasne, każda sala przeszklona i widoczna z korytarza. Duża sala ze sceną do występów, nowocześnie wyposażony plac zabaw ... Mama myślami wróciła do swoich przedszkolnych czasów ... sosnowych szafek, szarych wykładzin i jarzeniówek pod sufitem ... co za zmiana! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz