czwartek, 10 marca 2011

GALOPEM!


Ostatnio w rączki małej ZUZU trafiła książeczka "Galopem!". Pięknie wydana, z niewiarygodnymi ruchomymi animacjami opisywanych zwierzątek. Wystarczyło, że Zu delikatnie poruszyła kartką, a konik, żółwie, małpki czy kot zachowywały się jak żywe. Całość dopełniają przezabawne rymowanki twórczości Agnieszki Frączek. Polecamy! :)


czwartek, 3 marca 2011

Czwartek


Prawie 30 pączków z konfiturą różaną, oblanych lukrem, z pomarańczową skórką i płatkami migdałów oraz 5 talerzy chrupiących i delikatnych faworków obsypanych cukrem pudrem - to dzisiejszy wynik poczynań Mamy w kuchni. Pierwsze pączki i pierwsze faworki -ufff, udały się! :) Gościom smakowały. W tym roku ZUZU musiała niestety obserwować smakołyki z dystansu - na pocieszenie wystarczył ryżowy chrupek :)

środa, 2 marca 2011

Pranie i pyszna kolacja


Po fascynacji pralką przyszedł czas na fascynację tym co w środku. Od jakiegoś czasu ulubionym zajęciem Zu jest pomoc Mamie przy rozwieszaniu i zdejmowaniu prania. Ubrania są przynajmniej 2-3 razy przekładane z miski na podłogę i z podłogi do miski, i dopiero po tym zabiegu Mama ma pozwolenie na rozwieszenie ich na suszarce. Gdy zniecierpliwiona zrobi to szybciej, ZUZU dobiera się do suszarki i etap "parkietowego suszenia" zostaje powtarzany :) A najfajniejsze jest rozwieszanie swoich ubranek. Zu już kojarzy niektóre z nich, rozpoznaje zapięcia, guziczki i falbanki ... a ile jest przy tym zabawy :)



Dziś kolację ZROBIŁ Tata. I to jaką kolację ... Mama poprosi częściej :)