niedziela, 28 listopada 2010

"mama"


Było TATA, BABA, DZIADZIA, ATI (nasz kot) a dziś Mama po raz pierwszy usłyszała z usta małej ZUZU "mama" ... warto było czekać :) Tak bardzo kocham Cię mój mały szkrabie.

...

czwartek, 4 listopada 2010

Za oknem ...


Od kilku tygodni Zu już samodzielnie pokonuje dystanse po całym mieszkaniu. Dzięki raczkowaniu odkrywa nowe miejsca i zakrada się w do tej pory nieznane zakamarki. Najbardziej fascynujące są okna w salonie, gdzie z poziomu gąsienicy widać same ciekawe rzeczy. Samochody, drzewa, ludzie ... chmury, słońce, ptaki ... krople deszczu na szybie. Codziennie coś nowego ... coś bardzo interesującego. Ciekawy jest ten świat.