czwartek, 4 listopada 2010

Za oknem ...


Od kilku tygodni Zu już samodzielnie pokonuje dystanse po całym mieszkaniu. Dzięki raczkowaniu odkrywa nowe miejsca i zakrada się w do tej pory nieznane zakamarki. Najbardziej fascynujące są okna w salonie, gdzie z poziomu gąsienicy widać same ciekawe rzeczy. Samochody, drzewa, ludzie ... chmury, słońce, ptaki ... krople deszczu na szybie. Codziennie coś nowego ... coś bardzo interesującego. Ciekawy jest ten świat.

2 komentarze:

  1. co za widoki :)
    jak to dobrze, że macie na odpowiedniej wysokości okno :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ależ macie dłuugie włosyy!!

    OdpowiedzUsuń