czwartek, 24 czerwca 2010
O takim jednym Ciasteczkowym ...
Ciasteczkowe potwory dzielą się na:
mały - to zwykły zjadacz ciastek, nieporośnięty futrem, zazwyczaj wychodzi tylko do sklepu po ciasteczka; jak ma zły humor to potrafi ich zjeść aż tuzin
średni [medium] - zjada średnio kopę ciastek dziennie, średnio porośnięty futrem [tylko na klatce piersiowej i nogach]; przejawia nadmierne zainteresowanie ciasteczkami, bywa niebezpieczny dla otoczenia (dewiza: "Dla ciasteczek wszystko!!!!")
duży - zjada średnio tonę ciastek dziennie, nadmiernie owłosiony (wszędzie), posiada dewizę średniego rozbudowaną o stwierdzenie, że "Jem ciasteczka, więc jestem!!!"
olbrzymi - większy niż domy, które widzi jako ciasteczka. Kiedy je zjada, mówi: "To ciacho jest takie nieciachowe!". Normalnie zjada sto takich "ciasteczek" dziennie, a jak go wkurzysz na maksa, to może zjeść z pół miliona, by nabrać sił, a potem cię ZJEŚĆ! Ratunku!
prezydencki - widziany jedynie raz, a widział go Pan Prezydent.Uwaga - Gatunkowi grozi wymarcie!
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz